Zabierałyście się milion razy żeby zmienić coś w waszym życiu ale jesteście zbyt leniwe? W takim razie mogę Wam rękę podać. Witam w moim świecie nieróbstwa i cotygodniowych postanowień zmiany na lepsze.
Co by się przydało zrobić?
Poprawić formę i zmienić nawyki żywieniowe.. haha dobre
Gadajcie co chcecie ale sport to ja lubię, jednak jak tu dosiąść kolarzówki kiedy na dworze śnieg i -17*C? Przy takiej pogodzie odechciewa się żyć, od razu ma się ochotę na przeleżenie z laptopem na łóżku całego dnia, tak znam to uczucie.
Ja wcale nie jestem leniwa to po prostu pogoda mnie nie lubi.
(Idę coś zjeść)
Muszę w końcu ruszyć tyłek trochę dalej od mojej wiochy tym jednośladem..Ale najpierw słońce!
